Wokół reklamy na LinkedIn krąży cała masa legend i w większości są one raczej niepochlebne. Możemy usłyszeć, że stawka za kliknięcie powala na kolana i na ogół nie jest warta swojej ceny. Jednak wciąż wiele firm podejmuje działania reklamowe na tej platformie, a wielu specjalistów od marketingu podaje sensowne argumenty dlaczego warto skorzystać z tego narzędzia.
Czy LinkedIn może być zatem skutecznym narzędziem reklamowym? Może w finalnym rozrachunku wcale nie wychodzi tak źle?
Dlaczego Twoja reklama na LinkedIn ADS nie przynosi założonego celu?
Ustawiasz kampanię, ustalasz budżet, klikasz i… No właśnie, gdzie Ci użytkownicy, których obiecał system? Gdzie te lajki, komentarze i wyświetlenia? Zamiast tego masz całą masę stresu, bo przecież budżet został przepalony, a efektów nie widać. Co na to powie prezes firmy? Z pewnością nie będzie zadowolony. A przecież już pochwaliłaś się liczbą osób, które odwiedzą waszą stronę. Co teraz? Przede wszystkim, nie panikuj. Pomogę Ci ustalić, dlaczego Twoja reklama nie przyniosła ustalonego celu.

Ważne jest odpowiednie kierowanie kampanii na LinkedIn ADS:
Zacznijmy od tego, że nie możesz ot, tak usiąść do menedżera reklam i wyklikać to, co wydaje Ci się słuszne. Koniecznie przygotuj się wcześniej do tego zadania, przemyśl co chcesz osiągnąć, jaki jest Twój cel i w jaki sposób chcesz to zrobić. Jak mówią, najpierw obowiązki, później przyjemności. To klikanie w menedżerze potraktuj jako nagrodę. Masz za zadanie szczegółowe opracowanie persony, czyli ustalenie, kto jest odbiorcą reklamy i określenie wszystkich jego cech takich jak potrzeby, oczekiwania, zainteresowania. Spójrz na to od strony klienta. Zastanów się, jaką wartość może wnieść w jego życie oferowany przez firmę produkt czy usługa. Dlaczego ma on wybrać właśnie Twoją firmę? Pamiętaj też o dokładnym określeniu celu. Jeśli chcesz zdobyć większą liczbę odbiorców na stronie www, to musisz ich tam przekierować.
Źle dobrany budżet często jest powodem, dla którego dana kampania nie przynosi oczekiwanych rezultatów.
Menadżer reklam to narzędzie, które ma określone zadanie do zrealizowania. Jeśli ustalisz, że ma on kierować odbiorców na Twoją stronę firmową, to będzie to robił. Samo narzędzie jednak nie pomoże, jeśli Twoja strona będzie po prostu nieatrakcyjna, a promowany post nudny. Musisz więc zadbać o treści marketingowe. Czy warto zrobić reklamę w formie wideo, czy postawić na ciekawą grafikę z opisem? Nie ma tutaj jednej, dobrej odpowiedzi. To zależy od wielu czynników, w tym także tego, do kogo skierowana jest dana reklama. Niezależnie od tego, jaki format wybierzesz, pamiętaj, że to pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Zadbaj przede wszystkim o to, aby wiadomość, którą chcesz przekazać była czytelna. Nie powinna zawierać błędów, ani być ucięta czy źle sformatowana. Sama strona, jeśli do takiej odsyłasz potencjalnego odbiorcę, też musi wyglądać profesjonalnie, zawierać ciekawe treści i przede wszystkim jasne informacje. Ty, jako użytkowniczka, pewnie też byś szybko opuściła taką stronę, która jest nieczytelna i nie zawiera informacji, których się spodziewałaś.
LinkedIn ADS krok po kroku — jak robić to poprawnie? Wszystko, co musisz wiedzieć o kampanii
Ten fragment wpisu możesz potraktować jako mikro szkolenie z reklamy na LinkedIn. Aby wyciągnąć 100% potencjału, jaki drzemie w marketingowych narzędziach platformy, konieczne jest przygotowanie odpowiedniej strategii, zbadanie grupy docelowej i doskonała znajomość automatyzacji poszczególnych formatów oferowanych przez LinkedIn. To, co za chwilę przeczytasz, to zaledwie podstawowa wiedza, jednak wystarczająca do stworzenia pierwszej kampanii dla Twojej firmy. Gotowa? No to zaczynamy.
Zacznijmy od tego, gdzie w ogóle znajduje się całe centrum dowodzenia, czyli system reklamowy. Aby do niego wejść, musisz odnaleźć na stronie głównej ikonkę “reklamuj” – znajduje się ona w górnym panelu. Po kliknięciu Twoim oczom ukaże się strona zachęcająca do założenia konta reklamowego. Musisz wiedzieć, że LinkedIn posiada nieco inną strategię reklamową niż pozostałe social media. Tutaj jedno konto reklamowe odpowiada jednej stronie firmowej. Jeśli już kiedyś eksperymentowałaś i posiadasz konto reklamowe, to od razu zostaniesz przekierowana do menedżera kampanii. To właśnie miejsce, w którym możesz tworzyć reklamy dla swojej strony firmowej.
Cała strona składa się z elementów takich jak:
- Konta
- Kampanie
- Grupy kampanii
- Reklamy
Wiem, że to nieco inny system niż na Facebooku czy Instagramie i z początku może wydawać się trudny, jednak wcale taki nie jest. Zresztą sama zaraz się przekonasz.
W ramach jednej grupy kampanii możesz mieć wiele pojedynczych kampanii. Takie odgórne zarządzanie całym pakietem umożliwia Ci ustawienie maksymalnego np. miesięcznego budżetu do wydania w ramach wszystkich prowadzonych akcji. Po jego przekroczeniu, nawet kiedy pojedyncza kampania nie wykorzystała jeszcze danego limitu, następuje automatyczne zatrzymanie całej grupy.
Wróćmy jednak do działania, w końcu chcemy utworzyć nową kampanię. Do tego celu musisz użyć przycisku “utwórz” znajdującego się po lewej stronie. Z rozwijanego paska wybierz “kampanię”. Teraz przed Tobą kilka wyborów. Przede wszystkim wybierz nazwę kampanii i grupę, do której będzie ona przypisana. Proste? Pewnie, że tak.
Cel LinkedIn ADS
W kolejnym kroku musisz podjąć nieco ważniejszą decyzję, a mianowicie ustalić cel swojej kampanii. Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz od działań marketingowych. Reklama na LinkedIn może mieć trzy główne cele:
- Świadomość
- Zainteresowanie
- Konwersja

W pierwszym z nich chodzi głównie o budowanie zasięgu, wizerunku firmy i zaangażowania. W sekcji “zainteresowanie” masz do wyboru 3 szczegółowe cele. Zacznijmy od “wizyty w witrynie” – ta opcja sprawi, że Twoja kampania będzie kładła nacisk na zwiększenie ruchu użytkowników. Może być to ruch kierowany do witryny zewnętrznej, jak i tej znajdującej się na LinkedIn. To także odpowiednie miejsce do promowania Twoich wydarzeń. Kolejna możliwość to “interakcje”. Ta forma reklamy będzie skierowana do użytkowników, którzy chętnie będą zostawiali lajki, serduszka czy komentarze. Ostatnia możliwość to “wyświetlenia wideo”. Algorytm skieruje promowany post do osób, które chcą i lubią oglądać taką formę reklamy.
Ostatnia sekcja to “konwersje”. Tutaj również czekają na Ciebie trzy możliwości. Pierwsza z nich to generowanie potencjalnych klientów. W tej opcji możesz wykorzystać formularz leadowy lub wiadomość e-mail. To ciekawa opcja, która przyda Ci się, jeżeli prowadzisz działania np. w Wielkiej Brytanii. Obecnie jest ona bowiem niedostępna w całej Unii Europejskiej. W tej kategorii masz do wyboru jeszcze konwersje w witrynie i kandydaci, czyli typowa kampania rekrutacyjna.

Jak wygląda formularz w menadżerze LinkedIn Ads?
W zależności od tego, co wybierzesz, system reklamowy będzie wyglądał nieco inaczej. Załóżmy jednak, że Twoja reklama na LinkedIn służy zwiększeniu liczby wizyt w witrynie. Formularz jest bardzo prosty i intuicyjny, więc z pewnością sobie z nim poradzisz. Podczas wypełniania go pamiętaj jednak o swoich celach i bierz pod uwagę założenia kampanii. Dzięki temu algorytm z większym prawdopodobieństwem dotrze do osób, które naprawdę będą zainteresowane Twoją usługą czy produktem. Jako lokalizację wybrać Polskę, albo mniejszy obszar, możesz nawet wykluczyć daną miejscowość. W opcji wyboru języka proponuję Ci zostawić angielski. Dlaczego? Wtedy reklama dotrze do odbiorców na terytorium kraju, którzy posługują się językiem zarówno polskim, jak i angielskim. Pamiętaj, że wielu polaków prowadzi LinkedIn w języku angielskim, bo otwiera im to więcej możliwości. To prosty zabieg na zwiększenie grona docelowych odbiorców.
Pamiętaj, że możesz przetestować różne opcje dla poszczególnych konfiguracji LinkedIn ads. Wystarczy, że przeklikasz poszczególne parametry, a po prawej stronie będą wyświetlały Ci się prognozowane wyniki. Zobaczysz tam potencjalną liczbę odbiorców, do których będzie w stanie dotrzeć reklama, a także koszt, liczbę kliknięć czy wyświetleń.

W kolejnym kroku możesz zawęzić lub wykluczyć osoby znajdujące się w grupie potencjalnych odbiorców, do których algorytm skieruje reklamę. Tutaj możesz wybrać grupę podobną do konkretnej grupy odbiorców. To opcja, która pozwala na znaczne rozszerzenie grupy odbiorców na członków o zbliżonych cechach. Algorytm sam dobierze osoby podobne na podstawie podanych przez Ciebie istotnych aspektów. Inną opcją jest wgranie gotowej listy klientów, do których chcesz skierować reklamę. Możesz także retargować, czyli wykorzystać ponownie grupę odbiorców, która brała udział w działaniach na Twojej stronie internetowej. Dużo więcej możliwości daje sekcja “atrybuty odbiorcy”. To miejsce, które pozwala skierować Twoją reklamę na konkretnych odbiorców. Możesz określić, że mają to być osoby z danej branży, wpisać konkretną wielkość firmy lub jej rocznych przychodów, a nawet podać konkretną nazwę przedsiębiorstwa.
Przydatna jest także możliwość wyboru konkretnego stanowiska osoby, do której ma trafić reklama. Dlaczego? Załóżmy, że Twoim zadaniem jest stworzenie kampanii, w której dotrzesz z Waszą ofertą do nowych firm, które będą potencjalnie zainteresowane współpracą b2b. Czy stażyści lub księgowe to osoby, które mają możliwość samodzielnego podjęcia decyzji w kwestii współpracy? No nie. Twoje działania powinny być skierowane do kadry zarządzającej.
Tutaj zatrzymajmy się na chwilę. Wiele osób narzeka, że reklama na LinkedIn jest bardzo droga. Czy znasz drugie takie narzędzie, które nie tylko pozwoli Ci tak szczegółowo zawęzić grupę docelową, ale ma też możliwość dotarcia na przykład do kadry zarządzającej konkretnej firmy? Zapewne nie. Być może odwiedzając wiele konferencji czy targów w końcu uda Ci się wręczyć prezesowi swoją wizytówkę, ale czy to będzie skuteczne i tanie działanie? Prezesi wielkich korporacji to osoby niedostępne, a LinkedIn otwiera Ci do nich drzwi.
Najważniejsze wybory już za Tobą. Poprawne określenie i zawężenie grupy docelowej to najważniejsze elementy, które mają ogromny wpływ na skuteczność reklamy i dają szansę na dotarcie do odbiorców. Wystarczy, że określisz budżet i czas trwania reklamy i tę sekcję możemy uznać za zamkniętą.
Pamiętaj o odpowiednim doborze contentu!
W kroku trzecim LinkedIn zapyta Cię, skąd ma wziąć reklamę do danej kampanii. Możesz stworzyć zupełnie nową reklamę lub użyć tej, która znajduje się już na Twojej stronie firmowej. Gotowe? Pora na podsumowanie. To miejsce, w którym jeszcze raz możesz przejrzeć wszystkie zaznaczone parametry i zdecydować ostatecznie, czy kampania ma poprawny wygląd. Wszystko się zgadza? Pora na zaakceptowanie kampanii i puszczenie jej w świat.
Przeszliśmy przez wszystkie kroki tworzenia reklamy na LinkedIn i mam nadzieję, że ten poradnik był dla Ciebie pomocny. Oczywiście w czasie trwania kampanii możesz dokonywać zmian poszczególnych parametrów lub zatrzymać kampanię, która nie działa. Podstawy już masz, teraz pora na praktykę. Niestety, tego nie da się przeskoczyć. Z pewnością pierwsza reklama nie przyniesie wymarzonych rezultatów (choć tego Ci życzę, bo złote strzały także się zdarzają), jednak jak to zwykle bywa, praktyka czyni mistrza. I tak jest też w tym wypadku. Próbuj, zmieniaj parametry, treści marketingowe i obserwuj, jak odbiorcy reagują.
Reklama na LinkedIn - dlaczego warto?
Bo ma potencjał. Co to znaczy? LinkedIn jest stosunkowo nowym narzędziem, przynajmniej w Polsce, dotarcia do klientów. To właśnie tutaj może kryć się Twoja przewaga. Być może konkurencja nie wpadła jeszcze na taki pomysł i nie ma profilu firmowego na LinkedIn. Profil firmowy często odwiedzany jest także przez osoby, które zainteresowane są opiniami o firmie i rozważają podjęcie współpracy czy zatrudnienia się w niej. Dlatego warto zadbać nie tylko o płatne treści, ale także wygląd strony firmowej. To tutaj możesz zbudować wizerunek firmy i zadbać o to, jak będzie ona odbierana przez potencjalnych współpracowników.
Stworzenie reklamy na LinkedIn jest proste, jednak stworzenie skutecznej reklamy na LinkedIn już nie. Wymaga przeprowadzenia wcześniejszej analizy, dobrania odpowiednich parametrów i przeprowadzenia odpowiedniej analizy. To wszystko możliwe jest wyłącznie dzięki odpowiedniemu doświadczeniu i wiedzy marketingowej. Możesz oczywiście spróbować stworzyć własną kampanię, jednak jeśli oczekujesz efektów i nie chcesz błądzić po omacku, to zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z pomocy agencji marketingowej.